Google Ads może być świetnym źródłem nowych klientów, ale jeśli popełnisz kilka prostych błędów, bardzo łatwo wydasz pieniądze bez efektu. Poniżej 5 najczęściej popełnianych błędów – warto sprawdzić, czy ich nie robisz.
Błąd 1: Reklama na zbyt ogólne słowa kluczowe
Przykład: masz firmę budowlaną specjalizującą się w dachach. Wydaje się logiczne reklamować się na słowo „remont”. Ale wtedy reklama trafi do osób, które chcą remontować łazienki, kuchnie czy mieszkania – zupełnie nie Twój temat.
Lepiej użyć precyzyjnych fraz, np.: „remont dachu Kraków”. Dzięki temu płacisz tylko za kliknięcia osób naprawdę zainteresowanych Twoją ofertą.
Błąd 2: Brak wykluczenia lokalizacji
Jeśli działasz lokalnie (np. tylko w Warszawie), ustawienie reklamy na całą Polskę oznacza, że płacisz za kliknięcia osób z Gdańska czy Wrocławia – które nigdy nie zostaną Twoimi klientami.
Lepiej zawęzić lokalizację reklamy – płacisz mniej, a efekt jest dużo większy.
Błąd 3: Brak wykluczających słów kluczowych
Jeśli nie stosujesz wykluczających słów kluczowych, Twoja reklama pojawia się na hasła zupełnie bez sensu dla Twojej branży.
Przykład: reklamujesz szamba betonowe, ale nie wykluczasz słowa „plastikowe”. Wtedy płacisz za kliknięcia osób, które szukają plastikowych zbiorników – czyli czegoś, czego w ogóle nie oferujesz.
Warto dodać listę słów, które nie mają związku z Twoją ofertą.
Błąd 4: Niedopasowana strona docelowa
Twoja reklama może być świetnie ustawiona, ale jeśli po kliknięciu klient trafia na stronę, na której nie może znaleźć tego, co obiecała reklama – natychmiast z niej wychodzi. Budżet jest zmarnowany.
Przykład: reklama kieruje na ogólną stronę główną, zamiast od razu pokazać ofertę konkretnych usług, np. dachy, elewacje czy sprzedaż materiałów budowlanych.
Warto przygotować dedykowaną, prostą stronę pod konkretne kampanie.
Błąd 5: Zbyt szerokie ustawienie kampanii (kampanie automatyczne)
Google oferuje kampanie automatyczne, które „robią wszystko same”. To wygodne, ale jeśli ich nie kontrolujesz, reklama może być pokazywana w miejscach zupełnie nietrafionych.
Przykład: reklama materiałów budowlanych może pojawić się w aplikacji mobilnej, gdzie klikają ją przypadkowe osoby, np. dzieci grające w gry. Efekt: masa kliknięć, zero klientów.
Zdecydowanie lepiej ręcznie ograniczyć miejsca wyświetlania reklam tylko do wyszukiwarki Google.
Krótka checklista, żeby reklama w Google miała sens:
- Wybierz precyzyjne słowa kluczowe.
- Zawęź reklamę do lokalizacji, w której działasz.
- Ustaw słowa wykluczające, które odfiltrują niechciane kliknięcia.
- Kieruj ruch na konkretne, dopasowane podstrony swojej strony.
- Unikaj pełnej automatyzacji – sprawdzaj, gdzie Google wyświetla Twoją reklamę.
Jeśli widzisz, że Twoja reklama mogłaby działać lepiej – napisz do nas, chętnie przyjrzymy się temu wspólnie.